W praktyce oczywiście istniał obrot udziałami, ale w drodze nieformalnych umów. Taki stan rzeczy stwarzał skomplikowane sytuacje, zarówno prawne jak i faktyczne, co było niepożądane przede wszystkim z gospodarczego punktu widzenia^ ^ W związku z istniejącymi sytuacjami faktycznymi starano się złagodzić w jakimś stopniu rygorystyczne ograniczenia zbywania udziałów we współwłasności nieruchomości rolnej. I tak Sąd Najwyższy w jednym ze swych orzeczeń stwierdził, że gospodarstwem rolnym w rozumieniu art. 166 § 1 k.c. jest również zespół użytków rolnych zorganizowany w ramach jednego lub kilku udziałów we współwłasności jednej nieruchomości rolnej.Uchwało to spotkoło się z eprobotą w piśmiennictwie prawniczym, bowiem pozwoliło na obrót gospodarstwami rolnymi zorganizowanymi w ramach udziałów we współwłasności nie ruchomości .